Dawniej nosili je amerykańscy żołnierze oraz studenci wyższych uczelni – chinosy, bo o nich właśnie mowa, przenikają w tym sezonie także do mody damskiej. Warto więc dowiedzieć się o nich trochę więcej, zanim trend ten całkowicie owładnie modowy świat.
Czym właściwie są chinosy?
Męskie spodnie chino znane są w świecie mody od bardzo, dawna. Do Ameryki przywieźli je żołnierze wracający z wojny amerykańsko-hiszpańskiej. Ogólnodostępne dla reszty populacji stały się, gdy firma braci Brooks zaczęła masowo je produkować i sprzedawać. Wtedy też stały się modną alternatywą dla jeansów w środowisku studenckim. Dziś zna je cały świat i są jednymi z najczęściej kupowanych elementów męskiej garderoby.
Dyskutując o fasonie spodni chino możemy stwierdzić, że jest on bardzo prosty i klasyczny. Spodnie wykonane są z miękkiej bawełny i posiadają po dwie kieszenie z przodu i z tyłu. Bardzo łatwo jest je stylizować z wszelkimi ubraniami „basic”, co pozwala w prosty sposób stworzyć garderobę w stylu „Smart Casual”.
Jak dodać chinosą trochę kobiecości?
Kobiety są mistrzyniami w przemycaniu męskich części garderoby i dostosowaniu ich do swoich potrzeb. Spódnice już dawno przestały wystarczać do stworzenia stylizacji w stylu „Smart Casual”, dlaczego więc tym razem nie postawić na spodnie chino męskie?
Do złamania prostego kroju spodni warto wybrać nieco bardziej kobiecą, delikatną „górę”. Kilka falbanek lub kwiecisty wzór z pewnością dodadzą tym typowo męskim spodniom nieco powabu. Chinosy świetnie też prezentują się w duecie ze szpilkami. Warto eksperymentować i spróbować tego rodzaju stylizacji.